morwa biała – zapomniany skarb
Morwy to drzewa dobrze znane naszym dziadkom, jednak prawie nieznane przez młodsze pokolenia. Wraz z powracającym zainteresowaniem na dziką różę czy rokitnik, morwa to kolejna roślina, która powinna znaleźć się w kręgu na nowo wykorzystywanych przez nas owoców.
Ogromne konary starych morw można znaleźć na wsiach lub w starych parkach. Drzewa te silnie owocują w lipcu-sierpniu, często zalewając chodniki lepkimi owocami. Występują morwy o owocach czerwonych, czarnych oraz białych. Ich dość słodko-mdły smak i konsystencja, idealnie nadają się do wypełniania dżemów czy konfitur.
Kolejnym atutem tej rośliny jest jadalność i dobroczynne działanie jej liści. Świeże lub suszone mogą być spożywane w postaci naparów. Specyficzny smak liści morwy białej łączy się z jej właściwościami wspomagającymi utrzymanie prawidłowego poziomu cukru we krwi Napar z morwy czasami nazywany jest „polską białą herbatą”.
Liść morwy białej wspomaga prawidłową gospodarkę węglowodanową organizmu. Poprzez spowolnienie działania enzymów biorących udział w trawieniu węglowodanów przyczynia się do utrzymania prawidłowego poziomu cukru we krwi.
Jeżeli mamy możliwość, sadźmy morwy w ogrodach czy parkach, by przypomnieć zapach i smak lepkich owoców oraz by następni po nas mieli możliwość zerwać garść świeżych liści morwy.
tekst przygotowany dla portalu Ziołowy Ekspert
Roślinne Porady 